środa, 4 listopada 2015

Zapowiedzi z drzewa: 04.11.2015


Nawet nie zdążyliśmy się zorientować, kiedy minął pierwszy tydzień 70. sezonu NBA. Mamy nadzieję, że zapowiedzi z drzewa stają się waszym codziennym rytuałem przed zarywaniem nocek na mecze. Żeby było jeszcze ciekawiej proponujemy wam zostawianie w komentarzach swoich typów na poszczególne kolejki- sprawdźmy, czy typujecie podobnie jak my. Może wywiąże się z tego ciekawa dyskusja?
A teraz po kolei:

Boston Celtics - Indiana Pacers, Bankers Life Fieldhouse, Indianapolis, 1:00

Dzisiejszą noc otworzy nam pojedynek na linii Celtics-Pacers. Drużyna z Indianapolis weszła w sezon z niezła zadyszką przegrywając pierwsze trzy spotkania. Jednak po wczorajszym, jak dla mnie niespodziewanym, zwycięstwie nad coraz silniejszymi Tłokami, Indiana dała do zrozumienia, że nikt w drużynie nie zamierza zniechęcać się początkowymi trudnościami. Jednak uważam, że w tym spotkaniu górą będą gracze z Bostonu. Raz- na pozycji numer jeden dzieli i rządzi niejaki Marcus Smart- drugoroczniak, który jest rasowym buldogiem w defensywie. Czyli Stuckey może wybić sobie z głowy takie popisy jak w meczu z Detroit. Dwa- Isaiah Thomas robi to, co wszyscy od niego oczekują, czyli punktuje; stoperom Indiany ciężko będzie go zatrzymać. 
Cały czas czekam, kiedy swoje miejsce w Pacers znajdzie Monta Ellis, zawodnik ściągnięty do tego klubu z racji swoim niebagatelnych umiejętności strzeleckich. Jak dotąd spisuje się bardzo mizernie- średnio 11 punktów przy prawie 35% skuteczności. Chyba jest coś na rzeczy...
Kolejne oczekiwanie mogę sformułować względem Jareda Sullingera. Co prawda nie jest on typem dominatora i nie to jest od niego wymagane, ale najwyższy czas pokazać swoją solidność, bowiem zegar tyka. 

[Piotrek]- Celtics +5
[Michał]- Pacers +4

San Antonio Spurs- Washington Wizards, Verizon Center, Washington, 1:00

Z pewnością jeden z ciekawszych pojedynków dzisiejszego zestawienia. Na parkiet w stolicy USA wybiegnie masa talentu w osobach- Parkera, Walla, Beala, Ginobiliego, Duncana, Aldridga, Leonarda... no i oczywiście Marcina Gortata! Musicie przyznać, że obsada jest iście gwiazdorska.
Niestety jak bardzo jestem patriotycznie usposobiony, tak bardzo oceniam źle sytuację naszego rodaka w tym spotkaniu. Może jestem niedowiarkiem, ale przeczuwam, że Marcin wespół z Humphriesem zostaną zdeptani przez legendarno-gwiazdroski duet podkoszowy Ostróg. Czy jest na sali jakiś niepoprawny optymista? 
Zastanawiające jak rozwiąże się sprawa krycia Leonarda i Parkera po jednej, a Walla i Beala po drugiej stronie. Jak myślicie, która para zafunduje nam lepsze widowisko?

[Piotrek]- Spurs +8
[Michał] Spurs +4

Brooklyn Nets - Atlanta Hawks, Philips Arena, Atlanta, 2:00

Jedna z lepszych ekip wschodu spotyka się z drużyną okupującą doły tej samej tabeli. Jeżeli jesteście koneserami jednostronnych pojedynków, to zapraszam. Ale polecam przełączyć kanał na inne, ciekawsze spotkania, o których poniżej. 

[Piotrek]- Hawks +17
[Michał]- Hawks +10

New York Knicks - Cleveland Cavaliers, Quicken Loans Arena, Cleveland, 2:00

Kolejna perełka dzisiejszej nocy, dla której warto nie spać. Do pałacu miłościwie nam panującego króla Jamesa w Ohio przybywa książę Anthony ze swoją niesforną świtą. Faktem jest, że drużyna z Wielkiego Jabłka spisuje się o niebo lepiej niż w zeszłorocznych rozgrywkach, ale cały czas nie jest to ta gra, której oczekują wierni fani Knicksów. 
Najważniejszym pojedynkiem będzie ten na linii Melo-James i w tym wypadku pokuszę się o małe powróżenie z fusów. Obstawiam, że Carmelo zdobędzie więcej punktów o LeBrona, ale to The King w ogólnym rozrachunku bardziej przyda się swojej ekipie. 
Jednocześnie mam nadzieję, że długi, pomarańczowy, łotewski pająk w osobie Porzingisa skutecznie ostudzi ofensywne zapędy pewnego pana z przełomu lat 70-80. 

[Piotrek]- Cavs +7
[Michał]- Cavs +8

Orlando Magic - Houston Rockets, Toyota Center, Houston, 2:00

Której drużynie będzie dane przedłużyć posmak zwycięstwa? Chyba znacie moje przewidywania, albo raczej nadzieje na to spotkanie. 
Mam jedynie kilka wniosków formalnych: 1. Wystawić na trójkę Tobiasa Harrisa a na czwórkę Aarona Gordona, jednocześnie przesuwając na ławkę francuzika Evana. Tak wiem, że w ostatnim meczu rzucił 30 punktów, ale moim zdaniem jest to taka ciut szybsza wersja JJ Reddicka, której rola powinna zamykać się w szóstej opcji. 2. Dać ciut więcej czasu Mario Hezonji, ale gdy tylko zacznie forsować rzuty sadzać go na ławkę. 
Co okaże się lepsze- atak Hardena, czy obrona Oladipo? 
No i trzeba sprawić, aby Howard tak gorzko zapamiętał sobie spotkanie z jego byłą ekipą, jakby spotkał się ze znienawidzoną byłą dziewczyną. 

[Piotrek]- Magic +8
[Michał]- Rockets +5

Philadelphia 76ers – Milwaukee Bucks 2:00 – BMO Harris Bradley Center, Milwaukee.

Szóstki wciąż czekają na swoją pierwszą wygraną. Bucks po odniesieniu pierwszego zwycięstwa czekają na kolejne, do których nas przyzwyczaili w poprzednim sezonie. Jabari Parker najprawdopodobniej zagra w swoim pierwszym meczu. Miejmy nadzieję, że zagra on w więcej niż 25 meczach,tak jak to było w poprzedniej debiutanckiej kampanii. Zdecydowanym faworytem tego spotkania są zawodnicy ze stanu Wisconsin.

[Michał] – Bucks + 10
[Piotrek]- Bucks +8

Toronto Raptors – Oklahoma City Thunder 2:00 – Cheasapeake Energy Arena, Oklahoma City.

Obie ekipy zaczęły sezon z wysokiego C. Jak dotąd nikt nie potrafił pokonać drużyny z Kanady. Oklahoma City Thunder doznali tylko jednej porażki (Przegrali z Houston Rockets). Do tego meczu nasuwa się kilka pytań. Czy Demarre Carroll powstrzyma Kevina Duranta?  Czy Russell WestBrick zaliczy swoje pierwsze triple-double w tym sezonie? 

[Michał] – Raptors +2
[Piotrek]- OKC +11

Sacramento Kings – Phoenix Suns 3:00 – US Airways Center, Phoenix.

Wystep DeMarcusa Cousinsa stoi pod znakiem zapytania, z powodu kontuzji Achillesa. Ofensywa Królów z Cousinsem w składzie jest jedną z najlepszych w lidze. Jak sobie poradzą bez swojego lidera? W pierwszych czterech spotkaniach tego sezonu Słońca zebrały więcej piłek niż ich przeciwnicy. Mecz zapowiada się ciekawie ponieważ obie ekipy chcą się odbić od ligowego dna i stać się kimś więcej niż tylko zespołem do bicia.

[Michał] – Kings +5
[Piotrek]- Suns +3

Portland Trail Blazers – Utah Jazz 3:00 – EnergySolutins Arena, Utah.

Jak nie teraz to kiedy ? Pytają siebie zawodnicy Utah Jazz. Posiadają oni bardzo dobry skład, tylko problem polega na tym, żeby awansować do playoffs w konferencji Zachodniej trzeba mieć świetny skład. Czy w tej kampanii Playoffy zagoszczą w Utah, pierwszy raz od sezonu 2011-12? Jak długo potrwa przebudowa w Rip City? O ile tak można nazwać okres po stracie swojego najlepszego zawodnika. Start sezonu mają dobry (2-2). 

[Michał] – Jazz +6
[Piotrek]- Blazers +5

Los Angeles Clippers – Golden State Warriors 4:30 – Oracle Arena, Oakland.

Już czuć atmosferę i napięcie tego spotkania. Od dwóch sezonów te pojedynki elektryzują cały świat. Chris Paul kontra niesamowity Steph Curry, Blake Griffin kontra Draymond Green, Paul Pierce kontra Klay Thompson, a do tego po parkiecie będą biegać tacy zawodnicy jak DeAndre Jordan, Lance Stephenson, Andre Iguodala, Harrison Barnes. Andrew Bogut- jego występ stoi pod znakiem zapytania. Czy Steph Curry przekroczy barierę 100 punktów w tym sezonie? Raczej nie, ale zawsze można pomarzyć. 

[Michał] – Warriors +8 
[Piotrek]- Warriors +11


autorzy: pierwsze pięć spotkań- Piotr Górecki, drugie pięć spotkań- Michał Pietrzak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz