sobota, 31 października 2015
Magiczne podwórko: prawie... ale jeszcze nie
Witajcie magiczni kibice oraz wy wszyscy, którzy macie chęć poczytać o drużynie z Orlando. Sezon z dnia na dzień coraz bardziej nabiera rumieńców, a wszystkim zapaleńcom spod znaku NBA coraz bardziej czerwienieją oczy z powodu zarwanych nocy. Jako, że drużyna spod znaku Magii (i cudów) na dobre zaczęła rozgrywki, dlatego i my wracamy z naszym cyklem. Sprawdźcie, co działo się na Florydzie przez ostatnie kilka dni.
piątek, 30 października 2015
środa, 28 października 2015
Zapowiedź z drzewa : 29.10.2015
Za nami pierwszy dzień zmagań
najlepszej lidze świata. Czas na drugi dzień rozgrywek. Dzisiaj
jest zdecydowanie więcej spotkań w harmonogramie niż wczoraj ,bo
aż 14 gier. Bez dłuższych wstępów zapraszam na zapowiedź
dzisiejszych zmagań.
wtorek, 27 października 2015
Skarb kibica 2015/2016 - Central Division
Dziś rozpoczyna się sezon zatem czas na ostatni skarb kibica! Już dziś w nocy zobaczymy aż 3 drużyny z tej dywizji. Mowa tu o jednej z najbardziej znanych dywizji w NBA – Central Division. Pojedynki między Cleveland Cavaliers, a Chicago Bulls wywoływały zazwyczaj ogromne zainteresowanie, ze względu na niesamowite osiągnięcia Jordana w każdym meczu przeciw Cavs. Oczywiście nie możemy zapomnieć o Bad Boys z Detroit i frustracji Jordana w latach 87-90. Jednakże, nie ma co wspominać, czas przejrzeć roszady w składach poszczególnych drużyn z tej Dywizji.
Zapowiedzi z drzewa: 28.10.2015
źr. flickr |
Miami Heat- zapowiedź Sezonu 2015/16
Witam wszystkich, jest to mój pierwszy wpis w kolumnie o Miami Heat.
Od kiedy jestem fanem drużyny z południowej Florydy? Przyznaję się bez bicia, że od 2010, czyli od tak zwanej Decision Lebrona Jamesa (jako że jest on moim ulubionym zawodnikiem, wszędzie gdzie gra The Chosen One tam też kibicuje). Dzięki Miami Heat udało mu się zdobyć upragnione mistrzostwo NBA, ale, gdy odszedł od nich w zeszły roku, moja sympatia dalej została przy zespole z South Beach. Jak to się mówi: I Love This Game. To samo mogę powiedzieć o organizacji której właścicielem jest Mickey Arison- I Love Miami Heat. Przejdźmy już do rzeczy bo trochę zboczyłem z tematu.
niedziela, 25 października 2015
Sezon 2015/2016- Skarb kibica: Northwest division
Northwest division... najbardziej oddalona ode mnie dywizja najlepszej ligi świata. Choć powiedzenie o niej "terra incognita" byłoby jawnym przejaskrawieniem, bowiem od pewnego czasu obracam się w kręgach NBA, to sympatią jest mi do niej równie daleko jak geograficznie. Cóż, chyba każdy z nas ma wydzielone w NBA takie miejsce, które może nazwać swoi Dziki Zachodem, i do którego zapuszcza się wtedy, gdy dojdą go słuchy jakiś szaleńczych wybryków- rozbicie przez lokalnego rabusia Westbrooka kolejnego sejfu triple-double, czy zabicie przez zimnokrwistego Lillarda ostatniej nadziei na zwycięstwo, chłodnym jak ołów game winnerem.
Ale w tej chwili specjalnie dla was, niczym Wojtek Cejrowski, zapuszczam się w te nieokiełznane dla mnie rejony, aby złożyć wam solidny raport przed nadchodzącym sezonem.
sobota, 24 października 2015
Sezon 2015/2016- Skarb kibica: Atlantic division
Na samym wstępie chcielibyśmy serdecznie przeprosić was za opóźnienia z publikacją nowego "Skarbu kibica" związane z niezależnymi od nas przeczynami. Bądźcie spokojni, do końca cyklu pozostały jeszcze dwa artykuły, więc zdążymy przed rozpoczęciem sezonu. Dlatego, że tak długo czekaliście, zaczynamy bez zbędnego gadania. Dzisiaj Atlantic division!
środa, 14 października 2015
niedziela, 11 października 2015
Sezon 2015/2016- Skarb kibica: Southwest division
Będąc pochłoniętymi pracą, szkołą i innymi obowiązkami w mgnieniu oka zbliżamy się o kolejny tydzień do upragnionej daty rozpoczęcia 70. sezonu NBA. Dzisiaj, razem z Koszem na drzewie, łapiemy kolejny przystanek, podczas którego uzupełnimy informacje o kolejnych ekipach. Tym razem czas na Southwest division:
sobota, 3 października 2015
Sezon 2015/2016- Skarb kibica: Southeast division
Drodzy obserwatorzy koszykarskich zmagań najlepszej ligi świata, mam nadzieję, że wypiliście już z Currym gratulacyjny toast, odebraliście od Chrisa Paula znakomite podanie alley opp. Pewnie mieliście też okazję pokłócić się z charakternym DeMarcusem Cousinsem. Choć pewnie najlepszym elementem naszej ostatniej wycieczki było zasmakowanie atrakcji Los Angeles, które nigdy nie śpi. Po tym wszystkim mieliście wreszcie okazję odetchnąć w letnim cieniu kaktusów Arizony w Phoenix. Ale sentymenty odstawmy na bok. Pakujemy walizki i lecimy na wschodnie wybrzeże przyjrzeć się, jak do 70. sezonu NBA przygotowują się drużyny Southeast division.
Subskrybuj:
Posty (Atom)