Dramat Exuma i Jazzmanów
Niestety musimy zacząć od przykrej wiadomości, szczególnie dla fanów Utah Jazz. Dante Exum, wschodząca gwiazda ekipy z Salt Lake City, zerwał więzadło krzyżowe przednie, czyli ACL, które odpowiada między innymi za połączenie kości udowej i piszczelowej. Całe zdarzenie miało miejsce podczas towarzyskiego spotkania reprezentacji Australii ze Słowenią. Zerknijcie:
Było to rutynowe, dynamiczne wejście pod kosz. W dodatku bez kontaktu z przeciwnikiem. Chłopak ma ewidentnego pecha. Najprawdopodobniej opuści cały zbliżający się sezon, choć na ostateczną informację o absencji musimy poczekać do badań, które zostaną przeprowadzone już w USA. Jest to duża strata dla całej organizacji Utah Jazz, którzy oparli swój skład na przyszłościowych zawodnikach: Exum-Burke-Gobert i nie byli przygotowani na wyłamanie się któregoś gracza z tej układanki, co potwierdzili brakiem konkretnych decyzji w offseason. Na rynku wolnych agentów są jeszcze dostępni: Ish Smith, Norris Cole (zastrzeżony- nikłe szanse) oraz Nate Robinson. Czy sternicy Jazzmanów skuszą się na któregoś z powyższych grajków, aby załatać dziurę na jedynce?
Walka o nazwiska na rynku obuwniczym
Firma z popularną łyżwą w logo, nie zaprząta sobie głowy jedynie Jamesem Hardenem. Przekonała do siebie pierwszy i drugi wybór tegorocznego draftu: Karla-Anthonego Townsa oraz D'Angelo Russella.
Do stajni Adidasa dołączyło dwóch innych, ciekawie zapowiadających się, pierwszoroczniaków: Justise Winslow oraz Kelly Oubre.
Lifting Dinozaurów
Znamy już nowe stroje Toronto Raptors. Ciekawe jak zaprezentują się w świetle jupiterów, podczas oficjalnej prezentacji. Na razie szału nie ma, zerknijcie sami:
Kobe wieszczy play-offs
Kobe Bryant nie zważając na to, że 23 sierpnia stuknie mu 37 lat, wciąż podgrzewa atmosferę przed nadchodzącym sezonem swoimi przechwałkami. W ostatnim wywiadzie dla Yahoo Sports oznajmił, że Los Angeles Lakers są w stanie awansować do play-offs (dobrze, że nie zdobyć mistrzostwa). Przypomnijmy że w składzie Jeziorowców są: Kobe, D'Angelo Russel, Lou Williams, Julius Randle, Nick Yung oraz Roy Hibbert. Chociaż ławka nie wygląda już tak solidnie, to uważam, że przy odpowiednim zgraniu i koncepcji gry, Lakersi rzeczywiście mają w swoim zasięgu play-offs z niższych miejsc. Oczywiście jeżeli Kobe nie będzie grał tak:
— B.A. (@BdotAdot5) sierpień 3, 2015
Urodziny King Konga
nba.com |
Zerknijcie na nasz fanpage na Facebooku i dajcie nam "kciuk w górę"!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz